Uporządkowanie hulajnóg w Katowicach – w mieście powstają specjalne parkingi

Szybki rozwój sharingu, czy po polsku współdzielenia pojazdów, to w ostatnim czasie jeden z najbardziej gorących, globalnych trendów miejskich, w tym także w Polsce. Zdecydowanie zeszłorocznym przebojem były elektryczne hulajnogi na minuty. Od lipca 2019 r. kolejni operatorzy oferowali te urządzenia w Katowicach, a na koniec sezonu mieliśmy ok. 500 hulajnóg możliwych do wypożyczenia i podróżowania. Ta widoczna metamorfoza mobilności miejskiej to nie tylko moda. Sharing stał się bowiem osobną, pełnoprawną kategorią transportu – uzupełniając komunikację zbiorową, transport indywidualny oraz usługi taxi i przewozy zamawiane przez aplikacje. Istotny jest również wpływ współdzielonej mobilności na zwyczaje komunikacyjne mieszkańców miast. Świadomość istnienia łatwo dostępnej i mocno zróżnicowanej oferty przejazdów sprzyja wykorzystywaniu tzw. transportu multimodalnego, czyli możliwości łączenia w podróży różnych środków lokomocji i zwiększania tym samym efektywności komunikacji.

Jesteśmy otwarci na nowe pomysły, bo dzięki temu dbamy o środowisko i podnosimy jakość życia mieszkańców w Katowicach, zwiększając atrakcyjność otoczenia. Jako miasto chcemy popularyzować te formy transportu, ale jednocześnie pokazywać, jak prawidłowo z nich korzystać. Realizowaliśmy kilka kampanii przypominających o tym jak prawidłowo korzystać z tego typu urządzeń, teraz robimy kolejny krok, tworząc parkingi dla hulajnóg – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Podczas dwóch kolejnych edycji Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu zapraszaliśmy operatorów sharing’owych na katowicki rynek, aby wspólnie prowadzić akcje edukacyjne związane m. in. z bezpiecznym użytkowaniem pojazdów, sposobem ich parkowania, dbania o ich stan techniczny. Co więcej, we współpracy Urzędu Miasta Katowice z ING Bank Śląski, TAURON, blinkee.city oraz innogy opracowany został swego rodzaju kodeks dobrych praktyk transportu współdzielonego, czyli ekooltura jazdy. Materiał zawiera zasady dotyczące poszczególnych rodzajów pojazdów takich, jak samochody, skutery czy e-hulajnogi, o czym można przeczytać na stronie www dedykowanej projektowi www.ekoolturajazdy.pl

Kolejnym krokiem, na który przystaliśmy wspólnie z obecnie działającymi w mieście operatorami, Bolt i blinkee.city, to wyznaczenie parkingów dla postoju hulajnóg. – Plan wdrożenia tego projektu wspólnie konsultowaliśmy w styczniu tego roku z czterema operatorami, działającymi wówczas w Katowicach. Niestety, pandemia pokrzyżowała plany rozwojowe trzech firm, które wycofały się z miasta. Do tematu parkowania hulajnóg wróciliśmy po lockdownie. Podjęliśmy kolejne rozmowy na temat wytyczenia parkingów dla e-hulajnóg, zasad parkowania, działań zapobiegającym chaotycznemu porzucaniu hulajnóg, które niejednokroć przeszkadzały innym użytkownikom przestrzeni publicznej – mówi Adriana Kamińska-Flak z wydziału transportu.

W Katowicach powstanie 40 parkingów, z których 34 znajdą się w ścisłym Śródmieściu, natomiast 6 na obszarze Katowickiego Parku Leśnego. Parkingi będą zlokalizowane m.in. w bezpośrednim sąsiedztwie katowickiego Rynku, Dworca PKP, Centrum Przesiadkowego Sądowa, na Strefie Kultury, na terenie Uniwersytetu Śląskiego, w pobliżu najbardziej uczęszczanych ulic. Ich oznaczenie rozpoczął dzisiaj Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach poprzez namalowanie białą farbą prostokąta z symbolem hulajnogi. Oznakowanie powinno pojawić się we wszystkich lokalizacjach do końca października, dokładny termin uzależniony jest od warunków pogodowych.

Wszystkie lokalizacje parkingów zostaną wprowadzone do aplikacji. Operatorzy o nowych zasadach będą informować użytkowników za pośrednictwem aplikacji i mailingu – od pory, najprawdopodobniej z początkiem listopada, regułą stanie się wypożyczanie i oddawanie hulajnóg, po zakończeniu wynajmu, wyłącznie w tych właśnie, wyznaczonych miejscach.

– blinkee.city będzie zachęcać użytkowników hulajnóg do pozostawiania urządzeń we wskazany przez miasto miejscach. Naszym celem jest harmonijna współpraca z magistratem i odpowiadanie na potrzeby mieszkańców. Warto zaznaczyć, że w tym trudnym momencie jakim jest pandemiami, indywidualny transport jest jednym z najbezpieczniejszych pod względem higienicznym. Elektryczne hulajnogi blinkee.city nadal będzie można oddawać w strefach, ale tzw.hot spoty czyli parkingi będą dodatkowo premiowane – mówi Marcin Maliszewski, prezes blinkee.city.

W obszarach nie objętych parkingami, będzie można wciąż pozostawiać hulajnogi w dowolnym, bezpiecznym miejscu. Dodatkowo, na ulicach wyłączonych z ruchu, zostanie zmniejszona prędkość poruszania się na hulajnogach do 15 km/h. Ta funkcjonalność zostanie wprowadzana wraz z dalszym rozwojem aplikacji i będzie działać automatycznie, po wjeździe hulajnogą na ten obszar.

Z naszych dotychczasowych doświadczeń w zakresie prowadzenia wypożyczalni elektrycznych hulajnóg w Polsce wynika, że współpraca i rozmowy z przedstawicielami miast są bardzo dobrą drogą do podniesienia poziomu bezpieczeństwa i komfortu wszystkich uczestników ruchu drogowego. Nasza strategia polega na proaktywnym podejściu do bezpieczeństwa – w aplikacji Bolt dostępny jest Bezpiecznik z instrukcjami dotyczącymi bezpiecznej jazdy oraz lokalnymi zasadami jazdy i parkowania. Mieszkańcy Katowic, którzy korzystają z e-hulajnóg Bolt otrzymają wiadomość e-mail z dokładną instrukcją, gdzie można znaleźć parking przeznaczony dla jednośladów Valerii Romanov, Bolt Rentals Country Manager w Polsce.

Cały projekt ma charakter pilotażowy. Miasto liczy, że użytkownicy hulajnóg będą się stosować do wyznaczonych reguł, co pozwoli z jednej strony dalej cieszyć się możliwością korzystania z usługi, a z drugiej zaprowadzić większy porządek i bezpieczeństwo we wspólnej przestrzeni miejskiej. Projekt będziemy obserwować, jak ewoluuje ten projekt, słuchać opinii mieszkańców i podróżujących hulajnogami. W miarę potrzeby będziemy wyznaczać kolejne lokalizacje dla parkingów, bądź wspólnie z operatorami uzgadniać stosowne rozwiązania na poziomie aplikacji.

Do 2023 r. ponad milion powierzchni biurowych w Katowicach

Katowice to unikalne miejsce na mapie Polski, które jest wzorcowym przykładem dynamicznej przemiany z ośrodka przemysłowego w nowoczesną metropolię. Stolica województwa śląskiego skupia najważniejsze funkcje społeczne i kulturalne oraz jest ważnym centrum akademickim, przemysłowym i biznesowym południowej Polski. Podstawowe wartości w kształtowaniu strategicznej wizji rozwoju miasta tworzy nowatorska koncepcja 4i: inteligencja, innowacja, integracja, internacjonalizacja.

Katowice to doskonała lokalizacja, dostęp do wykwalifikowanej kadry pracowniczej oraz duża podaż nowoczesnej powierzchni biurowej przyciągają do Katowic wiele zagranicznych firm – wynika z najnowszego raportu „Przeszłość zaczyna się tu…Katowice” przygotowanego przez firmę doradczą Colliers International we współpracy z Urzędem Miasta Katowice. Dużą aktywnością ze strony najemców i deweloperów wykazuje się także rynek magazynowy w tym regionie.

— Zgodnie z naszą strategią rozwoju podejmujemy działania, aby Katowice stały się: inteligentne, czyli w pełni wykorzystujące potencjał wiedzy mieszkańców; innowacyjne poprzez kreację i wdrażanie innowacji technologicznych, kulturalnych i społecznych; zintegrowane, czyli o wysokim poziomie wewnętrznej spójności społecznej, ekonomicznej i terytorialnej oraz międzynarodowe – o wysokiej dostępności i rozpoznawalności. W celu osiągnięcia tych wartości współpracujemy z mieszkańcami, inwestorami oraz innymi partnerami, którzy chcą nam pomóc w transformacji Katowic w unikalne i atrakcyjne miejsce do inwestowania, pracowania, życia, czy po prostu spędzania wolnego czasu — mówi dr Marcin Krupa, Prezydent Miasta Katowice.

Magnes dla biznesu

Ogromnym atutem Katowic jest ich lokalizacja – na przecięciu transeuropejskich szlaków transportowych, z dostępem do autostrady A4 oraz bardzo dobrze rozwiniętą siecią dróg. Wykwalifikowane kadry oraz ciągle rosnący rynek nieruchomości sprawiają, że Katowice są jednym z najważniejszych ośrodków biznesowych w Polsce.

— Atrakcyjność miasta i regionu dostrzegają zagraniczne firmy, zwłaszcza z sektora SSC/BPO/IT/R&D, które chętnie wybierają Katowice na lokalizację swoich siedzib. Obecnie na terenie Metropolii (GZM) działa ponad 110 centrów z tego obszaru, w których pracuje ponad 25 tys. osób — komentuje Paweł Skałba, senior partner, dyrektor działu powierzchni biurowych w Colliers International.

— Ostatnie kilka lat było okresem szybkiego rozwój dla Katowic. Centrum metropolii przyciąga co roku nowych inwestorów, zwłaszcza z sektora nowoczesnych usług biznesowych. Stosunkowo wysokie wynagrodzenia (zarobki managerów plasują się tu na poziomie 10-15 tys. PLN/mc.), szeroki wachlarz świadczeń i możliwości rozwoju zawodowego w międzynarodowym środowisku to czynniki, które przyciągają do Katowic najlepszych specjalistów. Pomimo pandemii COVID-19, prognozowane zatrudnienie nadal rośnie, dając następnemu pokoleniu absolwentów szansę na rozwój kompetencji w ośrodkach wdrażania procesów finansowo-księgowych, informatycznych lub kadrowych — mówi Marta Kaczmarczyk, Branch Manager Professionals w Randstad.

Miasto w budowie

Sytuacja na katowickim rynku biurowym jest bardzo dynamiczna ze względu na spadający współczynnik pustostanów i dużą aktywność deweloperską. Deweloperzy przyspieszyli z budową nowych projektów w odpowiedzi na wzrost zainteresowania najemców i inwestorów coraz bardziej rozpoznawalnym rynkiem katowickim.

Miasto wyróżnia dostępność wysokiej klasy powierzchni biurowej. Z końcem I poł. 2020 r. zasoby biurowe wyniosły niemal 560 tys. mkw. Tym samym miasto plasuje się na piątym miejscu w Polsce wśród rynków regionalnych. W minionym półroczu do użytku oddano ponad 31 tys. mkw., co było wynikiem niemal czterokrotnie wyższym niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i jednocześnie drugim najwyższym wynikiem półrocznym wśród miast regionalnych (za Krakowem). Na koniec I poł. 2020 r. na etapie budowy znajdowało się 238 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej, natomiast kolejne 220 tys. mkw. jest planowane do oddania do końca 2023 r. Największymi projektami są wieżowiec .KTW II, który dostarczy 39,9 tys. mkw. nowej powierzchni biurowej, dwie wieże biurowe w inwestycji Global Office Park (łącznie 53,7 tys. mkw.), oraz II etap Face2Face – 26,2 tys. mkw.

Dobre wyniki pomimo pandemii

Na koniec I poł. 2020 r. wolumen transakcji najmu na rynku katowickim wyniósł 26,5 tys. mkw., tylko o 11% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, pomimo znacznego spowolnienia ekonomicznego wywołanego pandemią COVID-19. Co ważne, największy udział w całkowitym popycie (64%) stanowiły nowe umowy, ekspansjom przypadło 21%, a renegocjacjom 15%. Umowy typu pre-let w projektach w budowie lub planowanych stanowiły niemal 60% całkowitego popytu, co wskazuje na duże zainteresowanie najemców nowymi projektami.

— Potwierdzeniem dużego zainteresowania ze strony najemców jest także liczba transakcji najmu przeprowadzonych przez naszą firmę. Do końca września br. Colliers uczestniczył w 8 transakcjach na łączną powierzchnię 6 308 mkw. To lepszy wynik niż w analogicznym okresie zeszłego roku. To również ważny sygnał, że coraz więcej firm dostrzega potencjał Katowic i regionu, decydując się na ulokowanie tu swojego biznesu lub jego rozwój poprzez ekspansję — mówi Barbara Pryszcz, dyrektor regionalna Colliers International w Katowicach.

Współczynnik pustostanów w Katowicach od kilku lat znajduje się w fazie spadkowej. Na koniec I poł. 2020 r. wyniósł 6,1%, co stanowiło spadek o 1,3 p. p. w porównaniu do I poł. 2019 r. Stawki najmu w najlepszych budynkach klasy A wahają się od 13,5 do 15,5 EUR/mkw./miesiąc, zaś w projektach klasy B od 9 do 12 EUR/mkw./miesiąc. Katowice stanowią zatem konkurencyjny rynek najmu z dużym potencjałem.

Blisko 3,5 mln mkw. magazynów

Lokalizacja, bardzo dobra sieć dróg ekspresowych, autostrada A4, a także rozwinięta sieć kolejowa i połączeń lotniczych powodują, że Górny Śląsk jest doskonałym hubem dystrybucyjnym zarówno na Europę Zachodnią, jak i Środkowo-Wschodnią oraz jednym z najbardziej atrakcyjnych inwestycyjnie regionów Polski.

Górny Śląsk od lat znajduje się w czołówce regionów o najwyższym popycie na nowoczesne powierzchnie magazynowe. W granicach administracyjnych Katowic znajdują się dwa wielkoformatowe nowoczesne projekty magazynowe: Górnośląski Park Przemysłowy (14,6 tys. mkw.) oraz obiekt typu BTS o powierzchni 11,3 tys. mkw., wybudowany przez Panattoni na potrzeby firmy Rockwell Automation.
W planach deweloperów są kolejne miejskie inwestycje magazynowe. W 2021 r. do użytku zostaną oddane dwa projekty 7R o łącznej powierzchni 90,8 tys. mkw. Ponadto Panattoni planuje zbudować w Katowicach swój pierwszy w kraju projekt w formule SBU dedykowany głównie najemcom z sektora ostatniej mili oraz lekkiej produkcji– City Logistics Katowice o powierzchni 69,3 tys. mkw.

Na koniec czerwca tego roku całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni magazynowej na rynku górnośląskim osiągnęły poziom 3,44 mln mkw. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku na rynek dostarczono w sumie blisko 180 tys. mkw. nowej podaży w ramach 6 obiektów. Największy z nich to Prologis Park Ruda Śląska (51,2 tys. mkw.). Na koniec czerwca 2020 r. na Górnym Śląsku w budowie znajdowało się 432,9 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni magazynowej.

W I poł. 2020 r. w ramach 47 transakcji wynajęto ok. 417,6 tys. mkw. nowoczesnych powierzchni logistyczno-magazynowych, nie wliczając w to transakcji krótkookresowych. Wskaźnik pustostanów na koniec czerwca 2020 r. odnotował lekki spadek (0,7. p. p.) w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku i wyniósł 6,2%. Stawki czynszu efektywnego za powierzchnie magazynowe na Górnym Śląsku pozostały stabilne i na koniec I poł. 2020 r. oscylowały w przedziale
2,3-2,8 EUR/mkw./miesiąc.

Walka ze zmianami klimatu w Katowicach – kolejne inwestycje w dużą i małą retencję

Katowice wychodząc naprzeciw potrzebom związanym z adaptacją do zmian klimatu prowadzą działania w wielu obszarach związanych z przechwytywaniem i magazynowaniem wód opadowych. Z jednej strony to duże inwestycje o wartości ponad 94 mln zł związane z budową zbiorników retencyjnych w dzielnicach, a z drugiej strony mała retencja przy budynkach miejskich.

Zmiany klimatyczne, których jesteśmy świadkami, wymagają od nas szybkich i zdecydowanych działań. Dotyczy to w szczególności kwestii gospodarowania zasobami wodnymi. W Katowicach nie tylko siejemy łąki miejskie, sadzimy nowe drzewa, ale także realizujemy duży projekt budowy 25 zbiorników retencyjnych o wartości 94 mln zł. Pod koniec października prace rozpoczniemy w Dąbrówce Małej. Z kolei małą retencję wdrażamy przy budynkach Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej oraz od niedawna przy obiektach Katowickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Mała retencja

Komunalny Zakład Gospodarki Komunalnej od czerwca tego roku realizuje akcję „Łapiemy deszczówkę”. W jej ramach zostało zamontowanych 19 zbiorników na deszczówkę, która jest wykorzystywana do podlewania roślin. Podobne rozwiązanie od września stosowane jest przy budynkach zarządzanych przez Katowickie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.

Oszczędzanie i magazynowanie wody to jedno z największych wyzwań, jakie czekają nas w najbliższej przyszłości. Dlatego włączyliśmy się w akcję „Łapania deszczówki” i zamontowaliśmy 14 zbiorników przy naszych budynkach. Z kolei przy naszej najnowszej inwestycji przy ul. Leopolda zrealizowaliśmy większy zbiornik o pojemności 10 metrów sześciennych. To z jednej strony ekologia, ale z drugiej ekonomia, bo wodę wykorzystamy do podlewania zieleni – mówi Janusz Olesiński, prezes KTBS

TBS na montaż 14 zbiorników przeznaczy łącznie 15 000 tys. zł. W zależności od lokalizacji i możliwości technicznych zbiorniki mają od 200 do 350 litrów pojemności. Zbiorniki zostały już zamontowane przy ul. Warmińskiej 10 i 12, ul. Złotej 17a, ul. Skowrońskiego 33a i ul. I Maja 93, 95 i 97. Reszta zostanie postawiona do końca MIESIĄC.

Zarówno KZGM, jak i TBS zapowiadają, że w kolejnych latach będą sukcesywnie zwiększać ilość zbiorników małej retencji.

Duża retencja w Katowicach

Użycie wód opadowych do celów komunalnych to nie jedyne korzyści płynące z zabudowy zbiorników retencyjnych. Odprowadzanie i retencja jak największej ilości wód opadowych z terenów osiedli mieszkaniowych przeciwdziała zjawisku podtopień, co wpływa na bezpieczeństwo mieszkańców i ich dóbr materialnych oraz ochronę potencjału przyrodniczego i środowiska naturalnego. Przypomnijmy, że w wyniku realizacji projektów o wartości ponad 94 mln zł w Katowicach powstanie 25 zbiorników retencyjnych o łącznej pojemności ponad 10 000 metrów sześciennych.

– Realizowane przedsięwzięcia pozwolą zabezpieczyć narażone na zalewania części miasta, które w wyniku zmian klimatycznych coraz częściej są zagrożone występującymi podtopieniami, spowodowanymi intensywnymi opadami atmosferycznymi. Zbiorniki retencyjne pozwolą także odciążyć system kanalizacyjny oraz oczyszczalnie ścieków, a także dzięki rozwiązaniom technicznym polegającym na podczyszczaniu wód opadowych, zapobiegną zanieczyszczeniu środowiska naturalnego – wyjaśnia Anna Wilk z Katowickiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej spółki z o.o.

W ubiegłym roku zostały zabudowane cztery podziemne zbiorniki retencyjne w Piotrowicach, jeden w rejonie skrzyżowania ulicy Jerzego Dudy-Gracza i alei Roździeńskiego. Kolejny powstał poprzez adaptację istniejącego kolektora deszczowego w Szopienicach. W ramach inwestycji wykonano również renowację kanalizacji deszczowej, wybudowano nową sieć deszczową, wykonano przepompownię wód deszczowych.

Nowe zbiorniki retencyjne

We wrześniu br. rozpoczęła się inwestycja związana z uporządkowaniem wód opadowych w rejonie ulic Gospodarczej i Górniczego Dorobku. W ramach tego zadania podstanie podziemny zbiornik retencyjny o łącznej pojemności blisko 2 200 metrów sześciennych.

Natomiast w rejonie ulic: Dytrycha, Pod Młynem i Milowickiej zostanie poddane renowacji blisko 2 km istniejącej sieci kanalizacji deszczowej i wybudowane zostaną trzy zbiorniki retencyjne. Pod koniec października rozpoczną się roboty budowlane w tym rejonie.

Inwestycja ta polega na budowie dwóch układów podziemnych zbiorników retencyjnych o łącznej pojemności blisko 970 metrów sześciennych wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Zbiornik o większej pojemności będzie miał za zadanie retencjonowanie wód opadowych spływających z kierunku ulic Le Ronda i Strzelców Bytomskich, natomiast zbiornik o mniejszej pojemności retencjonowanie wód z południowej części ulicy Milowickiej. Po zakończeniu realizacji inwestycji, na powierzchni terenu pokrywającego zbiorniki retencyjne będzie można zlokalizować elementy małej architektury oraz zieleń o płytkim systemie korzeniowym. Woda zatrzymana w zbiorniku będzie wykorzystywana do podlewania zieleni miejskiej – wyjaśnia Mariusz Słaboń z Katowickiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej spółki z o.o. i dodaje, że w ramach tej inwestycji przewidziana jest również budowa kolejnego zbiornika retencyjnego o pojemności 300 metrów sześciennychw rejonie ulicy Dytrycha wraz z budową i przebudową odcinka sieci kanalizacyjnej o długości około 300 metrów oraz wykonanie bezwykopowej modernizacji kanalizacji deszczowej w ulicach Pod Młynem i Dytrycha o łącznej długości blisko 2000 metrów.

Lokalizacja inwestycji jest ściśle uwarunkowana zalewowym charakterem terenu i licznymi niekontrolowanymi podtopieniami występującymi na tym obszarze miasta po intensywnych opadach atmosferycznych. Inwestycja wpisuje się w tzw. „Plan adaptacji Miasta Katowice do zmian klimatu do roku 2030”, mający na celu przeciwdziałanie skutkom zmian klimatu. Wartość realizowanych prac w rejonie ulic: Dytrycha, Pod Młynem i Milowickiej to ponad 10 milionów złotych – W pierwszej kolejności przygotowany zostanie teren inwestycji. Na etapie projektowym, a także po wizytach w terenie prowadzono tak prace, by do minimum ograniczyć ingerencję w istniejącą infrastrukturę oraz zieleń. Zostaną usunięte 20 drzewa o średnicy pnia powyżej 40 cm. W zamian nasadzimy nowe rośliny na terenach miejskich przedszkoli oraz na terenie Dąbrówki Małej, w lokalizacjach, które KIWKA uzgodni z przedstawicielami RJP. Budowa infrastruktury kanalizacyjnej powoduje, że nie zawsze możliwe jest wykonanie nasadzeń drzew w miejscach ich wycinki, jednak w miarę możliwości na terenie inwestycji pojawi się zieleń, przy czym wyłącznie o płytkim systemie korzeniowym – wyjaśnia Ewa Lipka, rzecznik prasowy miasta Katowice. Prace budowlane związane z budową zbiorników w dzielnicy Dąbrówka Mała zakończą się pod koniec przyszłego roku.

Jeszcze w tym roku planowane jest rozpoczęcie robót w rejonie osiedla Widok, w rejonie ulic Ksawerego Dunikowskiego i Jana Nepomucena Stęślickiego. Tam wybudowane zostaną ponad trzy kilometry sieci kanalizacji deszczowej oraz dwa podziemne zbiorniki retencyjne – jeden o pojemności 565 metrów sześciennych w Parku Alojzego Budnioka, drugi o pojemności 1000 metrów sześciennych przy garażach przy ulicy Jana Nepomucena Stęślickiego.

W planach są także kolejne zadania. Dwa zbiorniki zostaną zabudowane na osiedlu Zgrzebnioka – dla nich aktualnie prowadzone są prace projektowe. Trzy zbiorniki powstaną w rejonie ulicy Kruczej, a sześć zbiorników w rejonie ulic Janusza Korczaka oraz gen. Władysława Andersa. Kolejne dwa zbiorniki zostaną wybudowane w rejonie Węzła Pętla Brynów. Tutaj zajdzie konieczność wycinki łącznie 33 drzew. Na etapie projektowania przeanalizowana została możliwość maksymalnego zmniejszenia ilości drzew przewidzianych do wycinki, jednak ze względu na ograniczone miejsce na wybudowanie zbiorników w sposób niezagrażający konstrukcji skarp nasypów drogowych nie było to możliwe. Jednak w zamian za wycięte drzewa zostaną wykonane nasadzenia zastępcze tej samej ilości drzew na terenie Szkoły Podstawowej nr 11 w Katowicach.